Mikrodermabrazja to popularny zabieg pielęgnacyjny. Pozwala zniwelować wiele niedoskonałości w sytuacji, w której zwykłe kosmetyki nie są w stanie sobie z nimi poradzić. Nie jest jednak odpowiedni do każdego typu cery, ze względu na jego intensywność. W jakim przypadku warto go wykonywać, a kiedy lepiej zrezygnować?
Jest to zabieg, który polega na mechanicznym złuszczaniu naskórka, pozwalając na dogłębne oczyszczenie cery. Powinien być wykonywany w gabinecie kosmetologicznym lub klinice estetycznej takiej jak https://laser-studio.pl/, gdzie profesjonalista będzie kontrolował przebieg zabiegu, dobierając jego intensywność do indywidualnych potrzeb skóry. Dzięki mikrodermabrazji można zniwelować zmarszczki, przebarwienia oraz zmiany potrądzikowe.
Wykonuje się go urządzeniem, które powoduje intensywne tarcie, stąd nie zaleca się go osobom o wrażliwej skórze i skłonnej do podrażnień (wyjątkiem jest mikrodermabrazja diamentowa, która jest łagodniejsza od tradycyjnej wersji). Z zabiegu warto zrezygnować także przy cerze naczynkowej. Najczęściej mikrodermabrazja polecana jest osobom z cerą tłustą, a także dojrzałą, na której ujawniają się drobne zmarszczki.