Rehabilitacja powinna przebiegać pod okiem profesjonalnego rehabilitanta czy też fizjoterapeuty. To też jeden z nich daje wskazówki swoim podopiecznym odnośnie do tego, jak mogą urozmaicić swoją rehabilitację, a czego samodzielnie nie próbować, aby bardziej sobie – poprzez brak odpowiednich umiejętności – nie zaszkodzić. Niemniej jednak przy niewielkich kontuzjach wskazane jest nawet dodatkowe poświęcenie czasu wolnego i praca z uszkodzonymi, nadwyrężonymi częściami ciała. Z jakich przyrządów warto wtedy skorzystać?
Taśma rozciągająca znana również pod nazwą power band z roku na rok jest coraz częściej występującym przyrządem do ćwiczeń. Nie tylko jako część uzupełniająca, ale i składowa całego treningu. Poza domowymi czterema kątami taśmy te występują na większości siłowni. Gumy cechują się różnym stopniem trudności (o większym i mniejszym oporze), jak i samą wielkością. Co więcej to sportowe narzędzie ze względu na swoje duże zróżnicowanie (przyśpiesza trening wydolnościowy i siłowy) wykorzystywane jest równie chętnie do ćwiczeń rozciągających oraz jako element wielu rehabilitacji.
Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów taśm rozciągających. Jedną z nowości są tak zwane mini bandy o podwyższonej wytrzymałości, możliwe do zakupienia m.in. z tej strony https://forceband.pl/miniband. Takie narzędzia do ćwiczeń to po prostu mniejsze wersje klasycznych gum, dzięki czemu sprawdzą się w treningu całego ciała – biorąc pod uwagę różne stopnie zaawansowania ćwiczącego. Mini bandy polecane są przez profesjonalnych fizjoterapeutów, gdyż optymalnie zwiększają czucie mięśniowe, jak i stabilizację sylwetki.
