Przydomowe ogródki w mieście czy na przedmieściach najczęściej projektowane są tak, by przylegały jeden do drugiego. Taka forma budowania umożliwia maksymalne wykorzystanie dostępnej przestrzeni przez dewelopera, jednak dla mieszkańców wiąże się z pewnym dyskomfortem. Oddzielenie od sąsiada płotem nie zawsze jest wystarczające – wielu z nas niekoniecznie lubi, gdy ktoś obcy zagląda przez szpary w konstrukcji i może obserwować każdy nasz krok. Jak więc w takich warunkach zapewnić sobie odrobinę prywatności?
W celu odgrodzenia się od sąsiadów możemy posadzić żywopłot, który zasłoni nas przed spojrzeniami z zewnątrz. Najczęściej wykorzystywane w tym celu są tuje, pamiętajmy jednak, że jest to gatunek obcy dla naszego ekosystemu – nie korzystają z niego ptaki ani pożyteczne owady, przyciągają one natomiast kleszcze i pająki, a w środowisku ogrodniczym są uważane obecnie za przejaw słabego gustu. Ciekawą alternatywą mogą być natomiast rozmaite krzewy owocowe lub kwitnące. W tej roli świetnie sprawdzą się porzeczki czy maliny, a także ligustr, którego kwiaty będą ozdobą podczas wczesnego lata, a owoce pokarmem dla ptaków na jesień.
Jeżeli natomiast nie mamy ręki do roślin, wystarczającej ilości miejsca na bujne krzewy, albo zwyczajnie chcemy natychmiastowego efektu i nie możemy czekać na wzrost roślin, dobrym pomysłem będą panele wiklinowe, które znajdziemy na stronie: https://www.wiklinowy-ogrod.pl/panele-wiklinowe-c-2_99.html. Wystarczy je zamocować wzdłuż płotu lub odgrodzić część ogrodu, w której chcielibyśmy czuć się bardziej komfortowo. To trwałe rozwiązanie na lata, a przy tym wymaga niewiele pracy, więc świetnie sprawdzi się zarówno w małych ogródkach przydomowych, jak i w wielkim ogrodzie na wsi.
